RZESZÓW, PODKARPACIE. Ewa Leniart otrzymała z rąk Mateusza Morawieckiego akt powołania na stanowisko wojewody podkarpackiego. „Wpływ na to miały głosy społeczeństwa” – tłumaczyła Ewa Leniart.
Podczas ubiegłorocznych wyborów parlamentarnych, które odbyły się 13 października, Ewa Leniart z wynikiem na poziomie 36 tys. głosów, otrzymała mandat poselski. 24 października wojewoda złożyła rezygnacje z ówcześnie pełnionej funkcji, a w listopadzie wraz z innymi posłami złożyła stosowne ślubowanie.
Po ogłoszeniu rezygnacji, w mediach pojawiły się spekulacje, na temat tego, kto przejmie stanowisko. Wśród kandydatów wymieniany był m.in. Wojciech Buczak. W piątek w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w Warszawie, szef rządu – Mateusz Morawiecki na wniosek ministra spraw wewnętrznych i administracji ponownie powołał Ewę Leniart na stanowisko wojewody podkarpackiego.
„Nie zrezygnowałam z mandatu poselskiego. Ten mandat zostanie wygaszony w momencie objęcia funkcji, której nie można łączyć z wykonywaniem mandatu poselskiego” – tłumaczyła podczas poniedziałkowego spotkania z dziennikarzami Ewa Leniart. Po piątkowym wręczeniu aktu powołania wiemy również, że na decyzji Ewy Leniart skorzysta inny polityk Prawa i Sprawiedliwości, mowa o Andrzeju Szlachcie, który przejmie mandat poselski wojewody.
Na spotkaniu, Ewa Leniart mówiła m.in. o motywach swoich decyzji oraz o planach na przyszłość: ”Czynie to także z myślą o potrzebie dopilnowania spraw regionu, które z pozycji wojewody mogą być w pewien sposób monitorowane. Te sprawy to m.in. budowa przejścia granicznego Malhowice. Chciałabym dopilnować budowy zbiornika Myscowa-Kąty. Chciałabym także, ażeby dokonana została cała procedura odmulania rzeszowskiego zalewu”.
Wśród spraw absorbujących uwagę nowo powołanej wojewody znalazła się również budowa drogi S19: „Odcinek Babica-Barwinek wymaga jeszcze dużo intensywnej pracy, ponieważ jest w tej chwili w opracowaniu koncepcyjnym” – mówiła Ewa Leniart. Na sam koniec dodajmy, że przed ogłoszeniem rezygnacji, wojewoda piastowała funkcję od 2015 roku.
Podczas ubiegłorocznych wyborów parlamentarnych, które odbyły się 13 października, Ewa Leniart z wynikiem na poziomie 36 tys. głosów, otrzymała mandat poselski. 24 października wojewoda złożyła rezygnacje z ówcześnie pełnionej funkcji, a w listopadzie wraz z innymi posłami złożyła stosowne ślubowanie.
Po ogłoszeniu rezygnacji, w mediach pojawiły się spekulacje, na temat tego, kto przejmie stanowisko. Wśród kandydatów wymieniany był m.in. Wojciech Buczak. W piątek w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w Warszawie, szef rządu – Mateusz Morawiecki na wniosek ministra spraw wewnętrznych i administracji ponownie powołał Ewę Leniart na stanowisko wojewody podkarpackiego.
„Nie zrezygnowałam z mandatu poselskiego. Ten mandat zostanie wygaszony w momencie objęcia funkcji, której nie można łączyć z wykonywaniem mandatu poselskiego” – tłumaczyła podczas poniedziałkowego spotkania z dziennikarzami Ewa Leniart. Po piątkowym wręczeniu aktu powołania wiemy również, że na decyzji Ewy Leniart skorzysta inny polityk Prawa i Sprawiedliwości, mowa o Andrzeju Szlachcie, który przejmie mandat poselski wojewody.
Reklama
Wśród spraw absorbujących uwagę nowo powołanej wojewody znalazła się również budowa drogi S19: „Odcinek Babica-Barwinek wymaga jeszcze dużo intensywnej pracy, ponieważ jest w tej chwili w opracowaniu koncepcyjnym” – mówiła Ewa Leniart. Na sam koniec dodajmy, że przed ogłoszeniem rezygnacji, wojewoda piastowała funkcję od 2015 roku.
Komentarze
Zaloguj się aby móc dodać komentarz