RZESZÓW. Kierowca audi pędził ponad 150 km/h, w miejscu gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 100 km/h. Kiedy policjant pełniący służbę wspólnie z funkcjonariuszem ITD chcieli go zatrzymać, okazało się, że wiózł żonę, u której rozpoczęła się akcja. Mundurowi eskortowali samochód do szpitala w Rzeszowie.
Do zdarzenia doszło w niedzielę. Funkcjonariusze policji i ITD, podczas pełnienia służby, zauważyli audi jadące z dużą prędkością. Kierowca pojazdu zjechał z autostrady na węźle Rzeszów - Wschód na krajową 97 i podążał w kierunku Rzeszowa. W miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 100 km/h, samochód jechał o 51 km/h za szybko.
Mundurowi zrównali się z audi i przy użyciu tarczy do zatrzymywania pojazdów, podali kierującemu sygnał do zatrzymania się. Mężczyzna opuścił szybę i poinformował ich, że wiezie do szpitala swoją żonę, u której rozpoczęła się akcja porodowa. Po tej informacji, mundurowi natychmiast podjęli decyzję o eskorcie pojazdu do jednego z rzeszowskich szpitali.
Przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych, bezpiecznie doprowadzili audi szpitala, a tam rodzącą kobietą zaopiekował się personel medyczny.
RZESZÓW. Trwające od ponad 5 lat prace konserwatorskie zostały zakończone. Letni pałac Lubomirskich przy al. Pod Kasztanami został ostatecznie odrestaurowany.
RZESZÓW. Nie udało się uratować życia kobiety potrąconej wczoraj na przejściu dla pieszych na ul. Lubelskiej. Pomimo podjętych działań przez lekarzy, kobieta zmarła dziś w nocy w szpitalu.
RZESZÓW. Zakończył się pierwszy etap odmulania rzeszowskiego zalewu. Kolejny etap rozpocznie się w połowie października. Wydobyty osad trafi do miejscowości Wola Dalsza.
RZESZÓW. Po tym jak radni nie przyjęli pomysłu na lokalizację nowego gmachu Sądu Okręgowego na ul. Borowej, ratusz znalazł kolejny teren, tym razem na os. Drabinianka.
Komentarze
Zaloguj się aby móc dodać komentarz