RZESZÓW. Kierowca audi pędził ponad 150 km/h, w miejscu gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 100 km/h. Kiedy policjant pełniący służbę wspólnie z funkcjonariuszem ITD chcieli go zatrzymać, okazało się, że wiózł żonę, u której rozpoczęła się akcja. Mundurowi eskortowali samochód do szpitala w Rzeszowie.
Do zdarzenia doszło w niedzielę. Funkcjonariusze policji i ITD, podczas pełnienia służby, zauważyli audi jadące z dużą prędkością. Kierowca pojazdu zjechał z autostrady na węźle Rzeszów - Wschód na krajową 97 i podążał w kierunku Rzeszowa. W miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 100 km/h, samochód jechał o 51 km/h za szybko.
Mundurowi zrównali się z audi i przy użyciu tarczy do zatrzymywania pojazdów, podali kierującemu sygnał do zatrzymania się. Mężczyzna opuścił szybę i poinformował ich, że wiezie do szpitala swoją żonę, u której rozpoczęła się akcja porodowa. Po tej informacji, mundurowi natychmiast podjęli decyzję o eskorcie pojazdu do jednego z rzeszowskich szpitali.
Przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych, bezpiecznie doprowadzili audi szpitala, a tam rodzącą kobietą zaopiekował się personel medyczny.
RZESZÓW. Kilka miesięcy dłużej będą musieli poczekać mieszkańcy Rzeszowa i turyści, aby zwiedzić Podziemną Trasę Turystyczną w nowej, interaktywnej odsłonie. Pandemia opóźniła zakończenie inwestycji.
RZESZÓW. Policjanci z grupy SPEED zatrzymali kierowcę audi, który pędził ul. Krakowską z prędkością 142 km/h. 40-latka ukarano mandatem i 10 punktami karnymi. Stracił również prawo jazdy.
RZESZÓW. Podpisano akt notarialny w sprawie przekazania działki pod budowę budynku Sądu Okręgowego. Miasto przejmie w zamian Zamek Lubomirskich na cele kultury.
Komentarze
Zaloguj się aby móc dodać komentarz