Obydwie sytuacje miały miejsce w poniedziałek. Oszuści działali metodą „na policjanta” wg znanego schematu.
Najpierw nieznane osoby zadzwoniły na telefony stacjonarne pokrzywdzonych i podając się za policjantów i prokuratora, poinformowali rozmówców, że rozpracowują szajkę oszustów, którzy dysponując numerami kont i danymi klientów banków wybierają z nich pieniądze lub zaciągają kredyty. Następnie pokrzywdzeni - dla powodzenia akcji – zostali poproszeni o wybranie pieniędzy z konta i przekazanie ich rzekomym policjantom. Tak też zrobili - udali się do banku, wybrali gotówkę i przekazali ją oszustom.
81-latek przekazał pieniądze nieznanej kobiecie, która przyszła do jego mieszkania, natomiast 61-latka pozostawiła gotówkę w miejscu wskazanym przez oszustów.
Podczas całego zdarzenia telefony poszkodowanych były blokowane przez połączenie z oszustami. Dopiero po pewnym czasie pokrzywdzeni zorientowali się, że zostali oszukani i zawiadomili policjantów.
Reklama
- Jeśli ktoś podając się przez telefon za policjanta, żąda przekazania pieniędzy, wybrania gotówki z banku - zakończ rozmowę telefoniczną! Poinformuj o podejrzanym telefonie kogoś bliskiego oraz Policję.
- Policjanci, prokuratorzy nigdy nie rozmawiają o prowadzonych przez siebie sprawach przez telefon! NIGDY nie proszą o wypłacanie i przekazywanie jakichkolwiek pieniędzy w celu ich zabezpieczenia przed oszustami.
- Funkcjonariusze przypominają, aby nigdy nie przekazywać pieniędzy nieznanym osobom, niezależnie od okoliczności, jakie przedstawiają. W razie podobnych telefonów należy się skutecznie rozłączyć i zadzwonić pod nr 112. Pamiętajmy, że dzwoniąc pod numer alarmowy połączymy się z centrum powiadamiania ratunkowego, a nie bezpośrednio z policją.
Komentarze
Zaloguj się aby móc dodać komentarz