Rzeszów - Czwartek, 26.12.2024
Reklama

Ciemne chmury zbierają się nad dyrektorką Teatru Maska. Czyżby zemsta za spektakl #chybanieja?

Dodano:

fot. Pixabay
fot. Pixabay
RZESZÓW. Ratusz przeprowadza kontrole finansową w Teatrze Maska. Wykryto nieścisłości, z których będą wyciągnięte konsekwencje. Czy decyzja o kontroli i zapowiedź kary, to konsekwencje afery związanej z premierą spektaklu Pawła Passiniego?

Był luty, kiedy opinie publiczną obiegła informacja dotycząca wstrzymania premiery spektaklu #chybanieja w reżyserii Pawła Passiniego w Teatrze Maska.  Z racji tego, że Teatr jest instytucją miejską, to o wstrzymaniu prac zdecydowały władze miasta. Choć przed podjęciem decyzji żaden z prezydentów nie widział spektaklu, to i tak uznano go za kontrowersyjny.

„Dochodziły do nas sygnały, że spektakl jest za bardzo kontrowersyjny. Może obrażać uczucia społeczności katolickiej i żydowskiej. W związku z tym postanowiliśmy wstrzymać premierę” – informował w lutym br. Maciej Chłodnicki, rzecznik prasowy prezydenta Rzeszowa. Z kolei Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa stwierdził, że „jeżeli zapoznamy się ze scenariuszem, jeżeli stwierdzimy że nie obraża nikogo, to będziemy chcieli, żeby spektakl był. Nie chcemy prowadzić jako Rzeszów z kimkolwiek wojny”.

Dyrektorstwo teatru pozostało jednak nieugięte i zdecydowano, mimo wyraźnego sprzeciwu władz miasta, prace nad spektaklem kontynuować, co nie należy rozumieć jakoby to Ratusz był odpowiedzialny za wybór spektakli przedstawionych w Teatrze Masce. Teatr jest z mocy prawa autonomiczną instytucją artystyczną i z mocy prawa zarządza nim dyrektor, nie władze miasta. Teatr Maska w swoim oświadczenie, również powoływał się na ten aspekt prawny: „Organem zarządzającym teatrem jest dyrektor i tylko on może podejmować decyzje dotyczące repertuaru i podejmowanych przez teatr tematów”.

Warto dodać, że w czasie kiedy całe to zamieszanie miało miejsce, „na dywanik” do Ratusza wezwano Monikę Szelę, dyrektorkę Teatru Maska oraz Jacka Popławskiego, dyrektora ds. artystycznych. Oświadczenie, które przytaczamy wyżej zostało wydane właśnie po tym spotkaniu. Decyzję Ratusza została zbagatelizowana, prace kontynuowano, a w całym tym galimatiasie najwięcej ucierpiał wizerunek miasta Rzeszów w kraju, gdyż o sprawie było głośno nie tylko lokalnie. Głos w sprawie zabrała m.in. Agnieszka Holland.

Co ważne, wtedy obyło się bez konsekwencji, jednak nie minęło nawet pół roku i kolejne ciemne chmury zbierają się nad Teatrem Maska, tym razem w związku z kontrolą finansową, jaką w ubiegły piątek zakończył Ratusz. O wynikach kontroli dowiedzieliśmy się w poniedziałek, podczas spotkania prezydentów z dyrektorami instytucji miejskich. Kontrole wykazały m.in. nieścisłości w terminach w jakich pobierano wynagrodzenie (m.in. Monika Szela w grudniu ubiegłego roku pobrała swoją pensję kilka dni szybciej niż przewiduje termin rozliczeń). Teatr Maska od dnia zakończenia kontroli ma trzy tygodnie na ustosunkowanie się do wykazanych uchybień.
Reklama
„W tej chwili dyrektorka ma trzy tygodnie na ustosunkowanie się do zarzutów. Chodziło głównie o sprawy związane z księgowością, rozliczaniem i pobieraniem zaliczek. Muszą się ustosunkować do zarzutów i dopiero później będziemy się zastanawiać” – informuje Maciej Chłodnicki - „Co jakiś czas przeprowadzane są w jednostkach kontrole, zwłaszcza kontrole finansów” – dodaje rzecznik.

O to czy w ostatnich latach w Teatrze Maska zmienił się system zarzadzania finansami pytaliśmy dyrektorkę Monikę Szelę, odpowiedz była lakoniczna: „Nie”. Z kolei na pytanie o to, czy kontrola jest konsekwencją zamieszania wywołanego przez spektakl #chybanieja słyszymy równie szybką i wymowną odpowiedź: „oczywiście”. Przypomnijmy, że piecze nad finansami teatrów sprawują ich dyrektorzy razem z głównymi księgowymi. Właśnie oni bezpośrednio odpowiedają za wypłatę wynagrodzeń. Istotnym elementem jest również wydźwięk całej kontroli, jakoby wystąpiły jakiekolwiek nieścisłości finansowe w instytucji: "główny księgowy stoi na stanowisku, że teatr z tytułu wcześniejszej wypłaty wynagrodzeń nie poniósł żadnej szkody" - wyjaśniała podczas operatywki Monika Szela.

„Te zarzuty to były tak proste sprawy do naprawienia, że większość poprawiliśmy jeszcze w trakcie kontroli. Już wiemy, że będą konsekwencje, wiadomo było przed kontrolą” – informuje Monika Szela. Dodajmy również, że z Teatrem Maska po sezonie rozstanie się Jacek Popławski, który rzekomo ma zająć stanowisko dyrektora Teatru Lalek „Banialuka” w Bielsku-Białej.

Nie sposób nie zauważyć, że ostatnie decyzje Ratusza w sposób pośredni lub bezpośredni wpływają na wizerunek Rzeszowa, jaki kształtuje się w świadomości pozostałej części kraju. Nawet jeżeli sprawa „rozejdzie się po kościach”, to w oczach opinii publicznej blizny pozostaną. Z Marszem Równości sprawę rozwiązał sąd, w przypadku sporu na linii Ratusz-Teatr Maska sprawa może znaleźć się w podobnym miejscu. 


Rafał Bolanowski (rafal.bolanowski@resinet.pl)

Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Rzeszowa

Rzeszów

W Parku zdrowia na os. Kmity powstanie droga rowerowa oraz plac postojowy

RZESZÓW. Na inwestycje w budżecie miasta na 2019 rok zarezerwowano na ten cel 467 tys. zł.

Rzeszów

PKP PLK otrzymało dofinansowanie na przebudowę stacji Rzeszów Główny

RZESZÓW. PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. oraz Centrum Unijnych Projektów Transportowych podpisały umowę na dofinansowanie dwóch projektów.

Reklama