Rzeszów - Poniedziałek, 23.12.2024
Reklama

Budowa kładki kompozytowej dla rowerzystów wstrzymana. Miasto straci dofinansowanie?

Dodano:

fot. Stowarzyszenie Rowery.Rzeszow.pl
fot. Stowarzyszenie Rowery.Rzeszow.pl
RZESZÓW. Miasto dwukrotnie próbowało rozstrzygnąć przetarg na budowę kładki kompozytowej dla rowerzystów przy moście Narutowicza. W obu konkursach oferty wykonawców okazały się za wysokie. Póki co w ratuszu nie zapadły żadne decyzje dotyczące przyszłości inwestycji.

„Chcemy aby most kolorowy niedługo posiadał kładkę rowerową w swoim przekroju drogowym. Budowa ścieżek rowerowych jest naszym priorytetem” – mówił Marek Ustrobiński podczas kwietniowej konferencji prasowej, której głównym tematem było ponowne uruchomienie wypożyczalni rowerów, skuterów oraz hulajnóg.

Trzy kładki w mieście

Od czasu konferencji do dnia dzisiejszego sprawa kładki kompozytowej dla rowerzystów na moście Narutowicza, która notabene miała być jedną z czterech w mieście, wciąż pozostaje tematem nierozstrzygniętym. Były dwa przetargi, nie mniej jednak żadna z prezentowanych ofert nie spełniała warunków finansowanych miasta, a decyzji w sprawie kolejnego konkursu ofert brak: „Były dwa przetargi, ale kwoty były za duże, więc przetargi unieważniono. Na chwilę obecną nie ma decyzji kiedy będzie kolejny przetarg” – wyjaśnia Agnieszka Siwak-Krzywonos z biura prasowego Urzędu Miasta Rzeszowa.

Zgodnie z dokumentacją projektową, całkowita długość kładki wynosić będzie 105 metrów, natomiast całkowita szerokość 3,8 m. Nowa droga rowerowa ma być dwustronna, tj. na jednej platformie będą dwa pasu ruchu oraz połączenia z istniejącymi ścieżkami rowerowymi. Kwota jaką miasto zarezerwowało na inwestycja wynosi 2,1 mln zł, zaś oferty oscylowały wokół 4 mln zł.
Reklama
Zaznaczmy, wciąż mówimy o przetargu na jedną kładkę i nic nie wskazuje na to, że w przypadku przeprawy drogowej na moście przy ul. Lwowskiej, na wiadukcie Tarnobrzeskim oraz na Zaporze, gdzie również mają powstać takie ścieżki rowerowe, temat zostanie szybko rozstrzygnięty.

Dofinansowanie zagrożone?

Problem z ofertami wykonawców bądź też nieumiejętnie oszacowaną inwestycją to jedno. Kolejną newralgiczną kwestią jest upływający czas. Jeżeli miasto zbyt długo będzie zwlekać z dostosowaniem oferty do wymagań rynku, to dofinansowanie na wybudowanie kładek rowerowych może zostać wycofane. Mowa o projekcie transportowym w perspektywie finansowej UE 2014-2020 z Programu Operacyjnego Polska Wschodnia 2014-2020 – Działanie 2.1 Zrównoważony transport miejski, w którego realizacje zaangażowane jest także stowarzyszenia Rowery.Rzeszow.pl.

„Jesteśmy zobligowani, żeby to zrealizować. Tak wynika z programu unijnego, z którego dostaliśmy to dofinansowanie na rozwój transportu zrównoważonego. Kładki były jednym z założeń tego programu. Uważam, że lepiej jest dołożyć wyższe środki i skorzystać z tego dofinansowania, które otrzymamy” – mówi Daniel Kunysz, radny Rozwoju Rzeszowa oraz prezes stowarzyszenia Rowery.Rzeszow.pl. Zgodnie z założeniami dokumentacji projektowej przetargu, kładka na moście Narutowicza miała być gotowa do 29 listopada 2019 roku.
 

Rafał Bolanowski (rafal.bolanowski@resinet.pl)
 

Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Rzeszowa

Rzeszów

PKP PLK otrzymało dofinansowanie na przebudowę stacji Rzeszów Główny

RZESZÓW. PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. oraz Centrum Unijnych Projektów Transportowych podpisały umowę na dofinansowanie dwóch projektów.

Reklama