Rzeszów - Czwartek, 28.11.2024
Reklama

Bernardyni chcą przekazać słynny pomnik rodzinom Żołnierzy Niezłomnych. Ratusz reaguje

Dodano: /

fot. Archiwum RESinet.pl
fot. Archiwum RESinet.pl

RZESZÓW. Miasto złożyło wniosek w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków o wpisanie Pomnika Czynu Rewolucyjnego do rejestru zabytków. To reakcja na decyzję Zakonu Bernardynów o przekazanie pomnika Stowarzyszeniu Rodzin Żołnierzy Niezłomnych Podkarpacia”.

„Zarząd Prowincji Niepokalanego Poczęcia NMP Zakonu Braci Mniejszych w Polsce (OO. Bernardynów) podjął decyzję o nieodpłatnym przekazaniu rzeszowskiego Pomnika Czynu Rewolucyjnego Stowarzyszeniu Rodzin Żołnierzy Niezłomnych Podkarpacia” – przekazał dziś rano w mediach społecznościowych o. Alojzy Garbarz, rzecznik prasowy OO. Bernardynów.

Jak wyjaśnia o. Alojzy Garbarz, władze PRL postawiły pomnik na terenie dawnego ogrodu klasztornego „zawłaszczonego w latach powojennych”. Zdaniem duchownego stowarzyszenie, któremu zakon przekazuje monument, „reprezentuje mieszkańców miasta i środowiska, które wówczas stawały w obronie klasztoru”. Tłumacząc decyzję zakonu, Alojzy Garbarz stwierdza, że wynika ona ze „sprawiedliwości oraz szacunku dla osób zaangażowanych w pomoc”. Dodaje, że zakon nie chce być stroną w sporze polityczno-ideologicznym dotyczącym rzeszowskiego pomnika i nie posiada środków na jego odnowienie. - Nie jest naszą misją ani odnawianie, ani burzenie pomników nieposiadających religijnego wymiaru. Nasza zakonna Prowincja nie dysponuje środkami potrzebnymi do odnowienia pomnika – pisze rzecznik.

Na reakcję rzeszowskiego ratusza nie trzeba było długo czekać. Miasto, które od lat zabiega o pozyskanie pomnika, wystosowało komunikat, w którym nie zgadza się z decyzją zakonu i w związku z tym podejmuje kroki prawne, „aby Pomnik Czynu Rewolucyjnego ochronić i zachować w przestrzeni miasta.”

„Niezrozumiałą i sprzeciwiającą się woli mieszkańców Rzeszowa jest decyzja władz Zakonu Bernardynów o tym, by monument przekazać Stowarzyszeniu Rodzin Żołnierzy Niezłomnych Podkarpacia zamiast miastu” - czytamy na wstępie w komunikacie Urzędu Miasta Rzeszowa.

Reklama

Zdaniem władz miasta, stowarzyszenie, któremu Bernardyni przekazali monument „od dawna opowiada się za tym, aby pomnik będący symbolem naszego miasta wyburzyć.
W związku z tym miasto podjęło działania prawne w celu ochrony i zachowania pomnika w przestrzeni miasta. - Jednym z takich działań jest wpisanie monumentu do rejestru zabytków. Wniosek w tej sprawie miasto złożyło w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków – czytamy w komunikacie.

Ratusz w swoim oświadczeniu podkreśla również znaczenie pomnika i jego miejsce w przestrzeni miasta „jest symbolem Rzeszowa oraz jednym z jego najbardziej charakterystycznych elementów.” Miasto powołuje się również na badania przeprowadzone przesz pracowników Uniwersytetu Rzeszowskie, które wykazały „blisko 80 proc. mieszkańców nie chce wyburzania Pomnika Czynu Rewolucyjnego”.

Na koniec, ratusz zaznacza, że zachowania pomnika chcą osoby z różnych opcji i ugrupować oraz różnych stron sceny politycznej.



Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Rzeszowa

Rzeszów

PKS Rzeszów przywróci pięć kursów, które wcześniej miały zostać zawieszone

RZESZÓW. PKS Rzeszów dogadał się z samorządami gmin i przywróci pięć linii, które miały być zawieszone od 1 grudnia.

Rzeszów

Miejska sieć ciepłownicza skorzysta z pomocy finansowej PGE Energia Ciepła

RZESZÓW. PGE Energia Ciepła  z Miejskim Przedsiębiorstwem Energetyki Cieplnej w Rzeszowie zainwestuje 9,5 mln zł w rozwój ciepła sieciowego w Rzeszowie.

Rzeszów

„Walczymy w interesie mieszkańców”. Śmieciarki w formie protestu spowolnią ruch w Rzeszowie?

RZESZÓW. Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że taki protest może odbyć się 9 grudnia br.

Rzeszów

Przetarg na obwodnice południową ma szansę ruszyć w przyszłym roku

RZESZÓW. Wczoraj dyrektor Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska podpisał postanowienie uzgadniające warunki realizacji przedsięwzięcia.

Rzeszów

Ekrany akustyczne na ul. Lwowskiej pojawią się w 2021 roku

RZESZÓW. Zgodnie z zapisami w WPF-ie mówimy o montażu ekranów na wysokości osiedla Mieszka I na długości ok. 270 m.

Reklama