Rzeszów - Wtorek, 12.11.2024
Reklama

Aktywiści ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki protestowali przed Galerią Rzeszów

Dodano:

fot. Materiały prasowe
fot. Materiały prasowe
RZESZÓW. W zeszły wtorek pod Galerią Rzeszów, w której znajduje się sklep Deni Cler Milano, odbył się protest organizowany przez rzeszowski oddział Stowarzyszenia Otwarte Klatki – powodem są futra naturalne obecne w kolekcjach marki, które według przedstawicieli organizacji oznaczają wspieranie okrucieństwa wobec zwierząt.

Protest odbył się w ramach trwającej od końca lipca kampanii Stowarzyszenia Otwarte Klatki skierowanej do Deni Cler Milano. Poza Rzeszowem analogiczne wydarzenia miały miejsce w Szczecinie, Wrocławiu, Krakowie, Warszawie, Lublinie, Łodzi i Gdańsku. Stowarzyszenie krytykuje postawę firmy i zapowiada ciąg dalszy działań.

Otwarte Klatki prowadzą polską odsłonę programu Sklepy Wolne Od Futer, kontynuuje kampanie informacyjną skierowaną do klientów marki Deni Cler Milano. Aktywiści chcą przekonać firmę do zrezygnowania z futer zwierzęcych.

„Nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi ze strony Deni Cler Milano. Ewidentnie marka próbuje przeczekać naszą kampanię. Ale zarząd firmy nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo widok zamkniętych w brudnych klatkach lisów czy norek może motywować do działania – zakładamy, że nikt z osób decyzyjnych w Deni Cler Milano tego nie widział” – komentuje Marta Skrzypiec z rzeszowskiego oddziału Stowarzyszenia Otwarte Klatki.
Reklama
Firma działa na rynku od 46 lat i posiada sieć sprzedaży z 33 salonami w całej Polsce. Czy ugnie się pod naciskiem aktywistów? Do tej pory dedykowaną akcji petycję podpisało już prawie 4 tysiące osób. Nie byłby to pierwszy przypadek podjęcia przez markę modową tego rodzaju decyzji w wyniku silnych nacisków ze strony obrońców zwierząt – kilka miesięcy temu, po długich protestach ekologów, z futer zrezygnowała Prada. W sumie na taki krok zdecydowało się już ponad 1000 marek modowych zrzeszonych w programie Fur Free Retailer, m.in. Armani, Gucci, Versace, Burberry, Chanel i Michael Kors.

Aktywiści z organizacji Otwarte Klatki są dobrej myśli: „Nie zakładamy, że za decyzjami Deni Cler Milano stoi ktoś ze złymi intencjami. Myślimy raczej, że ciągła obecność futer w kolekcjach marki wynika z niewiedzy, jak wiele zwierząt potwornie cierpi z tego powodu. Mamy nadzieję, że Deni Cler zdecyduje się na empatię” – podsumowuje Skrzypiec.

Źródło: Stowarzyszenia Otwarte Klatki
Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Rzeszowa

Rzeszów

Tadeusz Ferenc zwraca się do prezesa PKS-u, by zajął się „szkaradnymi” autobusami i dworcem autobusowym

RZESZÓW. O fatalnym stanie autobusów MKS-u pisali mieszkańcy Zabrza, przebywający w Rzeszowie.

Rzeszów

Temat korków w mieście na najbliższej sesji Rady Miasta. Pomysły zaprezentują radni PiS

RZESZÓW. Dwie propozycje już wcześniej przedstawiało Podkarpackie Stowarzyszenie Miłośników Komunikacji.

Rzeszów

Sprawiał wrażenie przysypiającego za kółkiem. Okazało się, że jest pijany

RZESZÓW. Ponad 2,5 promila alkoholu wydmuchał kierowca hondy, ujęty przez policjanta na autostradzie w Nowej Wsi. 

Rzeszów

Będzie renowacja budynku Muzeum Techniki i Militariów przy ul. Kochanowskiego

RZESZÓW. Prace mają być zakończone do końca listopada br.

Rzeszów

Wiesław Buż i Ewa Leniart dostają się do Sejmu. Kto zajmie ich miejsce?

RZESZÓW. Kto może ich zastąpić i kto zyska w przypadku odmowy przyjęcia mandatu?

Rzeszów

Spotkania Tadeusza Ferenca z mieszkańcami ze zmienioną formułą. Znamy terminy zebrań

RZESZÓW. Nie będzie podziału na spotkania dla poszczególnych osiedli.

Rzeszów

Wniosek o pozwolenie na budowę obwodnicy południowej w przyszłym roku?

RZESZÓW. Szacowany koszt inwestycji to ok. 400 mln zł.

Rzeszów

Na ul. Witosa zatrzymano 21-latkę z kilkudziesięcioma gramami marihuany i mefedronem

RZESZÓW. Łącznie zabezpieczono niemal 34 gramy marihuany i ponad 70 gramów mefedronu.

Reklama