Z 3-ma promilami pojechał na zakupy

Dodano: 22.09.2021 r.

fot. Archiwum KMP Tarnobrzeg

PODKARPACIE. 46-letni mieszkaniec gminy Nowa Dęba, mając blisko 3 promile, pojechał samochodem do sklepu po alkohol. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 2, wysoka grzywna i utrata prawa jazdy na kilka lat.

Do zdarzenia doszło w minioną sobotę. Ze zgłoszenia jakie otrzymał dyżurny tarnobrzeskiej komendy wynikało, że kierowca seata jadącego w kierunku sklepu w m. Jadachy może być pod wpływem alkoholu. Jak relacjonował przybyłym na miejsce funkcjonariuszom świadek zdarzenia, samochód poruszał się całą szerokością drogi, po czym wjechał na jedną z posesji.

Na wskazanej posesji policjanci zastali mężczyznę i stojące auto, którym kierował. To 46-letni mieszkaniec gminy Nowa Dęba. Od mężczyzny czuć było alkohol. Bełkotliwym głosem oświadczył, że był autem na zakupach w sklepie, przyznał też, że pił wcześniej alkohol.

Badanie alkomatem wykazało 2,94 promila w organizmie 46-latka. Ponadto w samochodzie funkcjonariusze znaleźli 7 butelek piwa. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.

Po wytrzeźwieniu został przesłuchany, usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy.

Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności.

Źródło: KMP Tarnobrzeg

Reklama

Pozostałe wiadomości z Podkarpacia

Tragiczny wypadek pod Łańcutem. Nie żyje 69-letni mężczyzna

KRZEMIENICA. 69-letni kierowca toyoty, wjechał w betonowy rozgranicznik jezdni. Pomimo reanimacji, mężczyzna zmarł.

Koronawirus. Ponad 60 nowych zakażeń na Podkarpaciu, najwięcej w Rzeszowie [29.09.2021]

PODKARPACIE. Ministerstwo Zdrowia potwierdziło 67 nowych przypadków zakażenia koronawirusem w województwie podkarpackim. Wyzdrowiało 24 osoby. Nie odnotowano przypadków śmiertelnych.

Areszt dla 67-latki, która ciągnęła psa przywiązanego do samochodu

PODKARPACIE. Zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad psem usłyszała 67-letnia kobieta (mieszkanka powiatu krośnieńskiego), która ciągnęła po jezdni zwierzę przywiązane do haku holowniczego jej samochodu. Najbliższe dwa miesiące spędzi w areszcie.