Rzeszów - Niedziela, 24.11.2024
Reklama

W Bieszczadach żyje 551 żubrów. Czy ich liczebność zaczyna być problemem?

Dodano:

fot. Pixabay
fot. Pixabay
PODKARPACIE. Komisja ds. ochrony żubrów debatowała w sprawie związanej ze szkodami wyrządzanymi przez żubry w uprawach rolnych i leśnych, jak również zagrożeniom chorobowym dla tych chronionych ssaków.

W spotkaniu, które zainicjowała Grażyna Zagrobelna (dyrektor RDLP w Krośnie), udział wzięli naukowcy zajmujący się ochroną  żubra, lekarze weterynarii, a także nadleśniczowie bieszczadzkich nadleśnictw, sprawujący bezpośrednio opiekę nad dzikimi stadami.

Na wstępie zaprezentowano wyniki tegorocznej inwentaryzacji żubrów w Bieszczadach. Na podstawie wyników z monitoringu ustalono, że żyje tu obecnie 551 osobników. Przy nikłej liczbie naturalnych upadków stada osiągają bardzo wysoki tzw. przyrost zrealizowany, skutkujący wyraźnym wzrostem liczebności żubrów w ostatnich latach. W 2012 roku doliczono się 256 dzikich żubrów, w 2013 r. - 270, w 2014 r. - 303, zaś na koniec roku ubiegłego na wolności było prawie 500 osobników. Od roku 2011 w bieszczadzkich nadleśnictwach prowadzony jest monitoring stad z wykorzystaniem m.in. fotopułapek.

Niepokojący jest jednak ciągły wzrost szkód od żubrów w drzewostanach i w uprawach rolnych, co powoduje spadek akceptacji społecznej dla tego gatunku. Coraz więcej jest niezadowolonych z obecności żubra, bo szkody „nękające” dotykają prywatnych właścicieli gruntów, stąd lokalna społeczność daje coraz mocniejsze sygnały, żądając „zabrania  żubrów do lasu”. Trzeba nadmienić, że strategia ochrony żubra z 2007 roku określała maksymalną liczebność tego gatunku w Bieszczadach na 400 osobników.

Z kolei dr Mirosław Welz, Podkarpacki Wojewódzki Lekarz Weterynarii, przedstawił informację o stanie zdrowotnym stad wolnościowych w Bieszczadach oraz poinformował o stwierdzonych przypadkach gruźlicy u dzików na tym terenie. W związku z tą sytuacją zaproponowano wykonanie diagnostycznego odstrzału wytypowanych osobników żubra w celu zbadania stanu zdrowotnego stad.

Niepokój specjalistów budzi fakt, że coraz częściej przyczyną śmierci żubrów są choroby. Tylko w latach 2011–2017 w zachodniej subpopulacji żubrów bieszczadzkich stwierdzono 37 przypadków śmiertelności, z czego na pewno 10 przypisać można było rozmaitego rodzaju jednostkom chorobowym lub patologiom. Niestety, w wielu przypadkach stan znajdowanego truchła uniemożliwiał stwierdzenie przyczyny śmierci.
Reklama
Niepokojące fakty przedstawił  Stanisław Kaczor, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Sanoku, który mówił o wzroście przypadków telazjozy u bieszczadzkich żubrów. To choroba wywoływana przez nicienie żerujące w gałce ocznej przeżuwaczy, przysparzająca wielu cierpień, a w konsekwencji doprowadzająca do śmierci zwierząt. Z uwagi na to, że ma charakter zakaźny, komisja rekomenduje eliminację osobników zarażonych, jak też osobników osłabionych, szczególnie podatnych również na inne patogeny chorobotwórcze.  Pierwszy przypadek telazjozy u bieszczadzkich żubrów stwierdzono w 2012 roku.

„Opiekę nad tym największym ssakiem Europy żyjącym w bieszczadzkich lasach powierzono leśnikom, wszystkie wskazówki specjalistów traktujemy bardzo poważnie, gdyż mamy świadomość, że „puszcz imperator” z uwagi na jego genetyczne ułomności wciąż jest gatunkiem zagrożonym a bez pomocy ludzi już dawno byłby wymarłym. Tylko ciągły monitoring stanu zdrowia i czuwanie nad nim daje szansę na trwanie żubra w naszych lasach.” – podkreślała dyrektor Grażyna Zagrobelna.

Były też dobre wieści, prof. Wanda Olech, prezes Stowarzyszenia Miłośników Żubrów, poinformowała o planowanym w tym roku odłowieniu i przesiedleniu 9 bieszczadzkich żubrów do Rumunii. Wskazano na konieczność remontu odłowni i modyfikacji harmonogramu projektu „Kompleksowa ochrona żubra w Polsce”. Prof. Olech zaprezentowała też aplikację na smartfony „Obserwator żubra”, będącą narzędziem umożliwiającym agregowanie danych o żubrach, uzyskiwanych zarówno od leśników, jak też od przedstawicieli społeczności lokalnej i turystów.

Źródło: Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krośnie
Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Podkarpacia

Podkarpacie

Karambol na A4 w Korczowej. Wśród poszkodowanych kobiety w ciąży i dzieci

PODKARPACIE. Na autostradzie A4 w Korczowej doszło do zderzenia pięciu samochodów. Pięć osób trafiło do szpitala, w tym dwójka dzieci.

Podkarpacie

Śmiertelny wypadek na torach. Nie żyje 17-latka

PODKARPACIE. Do wypadku doszło na przejeździe kolejowym bez zapór w Wierzawicach.

Podkarpacie

Śmiertelny wypadek w Pilźnie. Nie żyje 80-letni mężczyzna

PODKARPACIE. Policjanci, pod nadzorem prokuratora, wyjaśniają okoliczności tego tragicznego zdarzenia.

Podkarpacie

Bieszczadka, Duża Mi, a może ViaKarpatka? - trwa konkurs na "imię" dla maszyny TBM

PODKARPACIE. Trwa konkurs na wybór „imienia” dla maszyny TBM (ang. Tunnel Boring Machine), która wydrąży ponad 2-kilometrowy tunel na drodze ekspresowej S19 Rzeszów Południe - Babica. Do wyboru jest sześć nazw.

Podkarpacie

Tragedia na torach. Nie żyje 47-letni mężczyzna

TANOBRZEG. Do tragicznego wyoadku doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek.

Podkarpacie

Znamy szczegóły trasy przejazdu maszyny TBM przez woj. podkarpackie [MAPA]

RZESZÓW. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad opublikowała szczegółowy harmonogram przejazdu konwoju z elementami maszyny TBM, która wydrąży tunel na odcinku drogi ekspresowej S19 Rzeszów Południe – Babica.

Podkarpacie

Jest umowa na rozbudowę S19 Sokołów Małopolski - Jasionka

PODKARPACIE. Podpisano umowę na dobudowę drugiej jezdni drogi ekspresowej S19 Sokołów Małopolski Północ - Jasionka. Inwestycja ma być gotowa w IV kwartale 2026 r.

Podkarpacie

Dachowanie samochodu pod Łańcutem. Kierowca miał blisko 2 promile

PODKARPACIE. Prawie dwa promile alkoholu miał 54-letni kierowca suzuki, który dachował wczoraj w Krzemienicy. Samochód uległ uszkodzeniu, ale mężczyźnie nic się nie stało.

Reklama