Rzeszów - Czwartek, 19.09.2024
Reklama

Tragiczny wypadek w Widełce. 35-latek z powiatu rzeszowskiego zginął na miejscu

Dodano:

fot. KPP w Kolbuszowej
fot. KPP w Kolbuszowej
PODKARPACIE. 35-letni kierowca volkswagena, z nieustalonych przyczyn zjechał z drogi i uderzył w wiadukt kolejowy. Mężczyzna zginął na miejscu.

Do wypadku doszło przed północą na drodze krajowej nr 9 w Widełce, na odcinku Kolbuszowa - Rzeszów. Z ustaleń kolbuszowskich policjantów wnika, że kierowca volkswagena, jadąc w kierunku Rzeszowa, z nieustalonych przyczyn zjechał na pobocze i uderzył w betonowy filar wiaduktu kolejowego. Mężczyzna poniósł śmierć na miejscu. Jak ustalono, to 35-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego. Jechał sam.

Na miejscu wypadku pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza wraz z prokuratorem. Ciało 35-latka zabezpieczono do badań sekcyjnych. Trwa ustalanie szczegółowych okoliczności tego tragicznego wypadku.

 
Źródło: KPP w Kolbuszowej
Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Podkarpacia

Podkarpacie

34-latek znęcał się nad rodzicami. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności

PODKARPACIE. Oskarżonemu zarzuca się m.in. znęcanie nad rodzicami oraz wymuszenie rozbójnicze wobec matki.

Podkarpacie

81 proc. osób zadowolonych z życia na Podkarpaciu. Spada wskaźnik ubóstwa

PODKARPACIE. Na Podkarpaciu 92% osób deklarowało, że czują się bezpiecznie w miejscu swojego zamieszkania.

Podkarpacie

Śmiertelny wypadek na drodze z Kolbuszowej do Tarnobrzega

PODKARPACIE. W wyniku zderzenia opla i hondy civic, na miejscu zginął kierujący hondą.

Podkarpacie

Znamy oferty wykonawców na rozbudowę DK28 na odcinku Przemyśl-Medyka

PODKARPACIE. Najniższą cenę, 104 985 855,51 zł, zaoferowało Konsorcjum: PBI Infrastruktura S.A. i PBI WMB Sp. z o.o.

Podkarpacie

32 strażaków gasiło pożar budynku mieszkalnego w Oleszycach

PODKARPACIE. Akcja strażaków odbyła się 3 lutego. 

Podkarpacie

Ogłoszono przetarg na remont mostu w Nowej Dębie

NOWA DĘBA. Przyszli wykonawcy na składanie ofert mają czas do 19 lutego br.

Podkarpacie

Chciał sprzedać skradziony zegarek. Kupcem okazał się sam poszkodowany

NISKO. Mężczyzna wyjaśniał, że zegarek kupił od kobiety, która była opiekunką zatrudnioną przez poszkodowanego.

Reklama