Rzeszów - Czwartek, 19.09.2024
Reklama

Tragiczny wypadek w pow. jarosławskim. Nie żyje 10-letni chłopiec

Dodano:

fot. KPP w Jarosławiu
fot. KPP w Jarosławiu
PODKARPACIE. 52-letni kierowca hyundaia potrącił przechodzącego przez jezdnię 10-letniego chłopca. Na miejsce zdarzenia wezwano helikopter LPR. Niestety, pomimo reanimacji, życia 10-latka nie udało się uratować.

Do zdarzenia doszło dzisiaj, przed godz. 8:00 w miejscowości Zapałów w powiecie jarosławskim.  Z ustaleń policji wynika, że 10-letni chłopiec, przechodząc przez jezdnię, wtargnął wprost pod nadjeżdżającego hyundaia, którym kierował 52-letni mieszkaniec gminy Wiązownica.

Na miejsce wezwano helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Pomimo prowadzonej reanimacji, życia 10-latka nie udało się uratować.

52-letni kierowca haundaia był trzeźwy.

Jarosławscy policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają dokładne okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
 
Źródło: KPP w Jarosławiu
Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Podkarpacia

Podkarpacie

34-latek znęcał się nad rodzicami. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności

PODKARPACIE. Oskarżonemu zarzuca się m.in. znęcanie nad rodzicami oraz wymuszenie rozbójnicze wobec matki.

Podkarpacie

81 proc. osób zadowolonych z życia na Podkarpaciu. Spada wskaźnik ubóstwa

PODKARPACIE. Na Podkarpaciu 92% osób deklarowało, że czują się bezpiecznie w miejscu swojego zamieszkania.

Podkarpacie

Śmiertelny wypadek na drodze z Kolbuszowej do Tarnobrzega

PODKARPACIE. W wyniku zderzenia opla i hondy civic, na miejscu zginął kierujący hondą.

Podkarpacie

Znamy oferty wykonawców na rozbudowę DK28 na odcinku Przemyśl-Medyka

PODKARPACIE. Najniższą cenę, 104 985 855,51 zł, zaoferowało Konsorcjum: PBI Infrastruktura S.A. i PBI WMB Sp. z o.o.

Podkarpacie

32 strażaków gasiło pożar budynku mieszkalnego w Oleszycach

PODKARPACIE. Akcja strażaków odbyła się 3 lutego. 

Podkarpacie

Ogłoszono przetarg na remont mostu w Nowej Dębie

NOWA DĘBA. Przyszli wykonawcy na składanie ofert mają czas do 19 lutego br.

Podkarpacie

Chciał sprzedać skradziony zegarek. Kupcem okazał się sam poszkodowany

NISKO. Mężczyzna wyjaśniał, że zegarek kupił od kobiety, która była opiekunką zatrudnioną przez poszkodowanego.

Reklama