PODKARPACIE. W ubiegły piątek doszło na podkarpackich drogach do dwóch tragicznych wypadków. W Rakszawie kierujący nissanem najechał na leżącego na jezdni pieszego, który zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. W Jedliczu natomiast kierujący renaultem zjechał z drogi i uderzył w betonowy przepust. Kierowca poniósł śmierć na miejscu.
Do wypadku z udziałem pieszego doszło około godziny 20.45 w Rakszawie, w powiecie łańcuckim. Jak ustalili policjanci, kierujący nissanem primera na prostym odcinku drogi powiatowej najechał na leżącego na jezdni człowieka. Mężczyzna został ciężko ranny, mimo reanimacji nie udało się go uratować. Policja obecnie potwierdza jego tożsamość. 73-letni kierowca był trzeźwy, dodatkowo pobrano od niego krew do badań.
Także w piątek wieczór służby ratownicze zostały powiadomione o wypadku w Jedliczu na ul. Obrońców Wolności. Wstępne ustalenia wskazują, że kierujący renaultem, jadąc drogą powiatową w stronę Chlebnej, zjechał do przydrożnego rowu i uderzył w betonowy przepust. 51-letni kierowca poniósł śmierć na miejscu. Toczy się postępowanie wyjaśniające przyczyny i okoliczności wypadku.
PODKARPACIE. 70-letni mężczyzna zagubił się w lesie w miejscowości Solinka w gminie Cisna. W jego odnalezieniu pomogli strażnicy graniczni z placówki w Wetlinie.
PODKARPACIE. W ciągu ostatniego tygodnia, Ministerstwa Zdrowia potwierdziło 1257 przypadków zakażenia koronawirusem. Z powodu chorób współistniejących wraz z Covid-19 zmarło 11 osób.
ŁAŃCUT. 41-letnia mieszkanka Łańcuta wjechała samochodem w pieszych idących chodnikiem. Kobieta najprawdopodobniej zasnęła za kierownicą. W zdarzeniu ucierpiał 14-chłopiec, który trafił do szpitala.
Komentarze
Zaloguj się aby móc dodać komentarz