Rzeszów - Piątek, 27.09.2024
Reklama

Dachowanie samochodu pod Łańcutem. Kierowca miał blisko 2 promile

Dodano:

fot. Archiwum KPP Łańcut
fot. Archiwum KPP Łańcut
PODKARPACIE. Prawie dwa promile alkoholu miał 54-letni kierowca suzuki, który dachował wczoraj w Krzemienicy. Samochód uległ uszkodzeniu, ale mężczyźnie nic się nie stało.

Do zdarzenia doszło wczoraj po godz. 18:00. Z informacji Policji wynika, że 54-letni kierowca suzuki, na zakręcie drogi stracił panowanie nad autem, zjechał do przydrożnego rowu, a następnie samochód dachował.

54-latek nie odniósł obrażeń i sam wyszedł z przewróconego na dach pojazdu. Mężczyzna nie potrzebował pomocy medyczne. Okazało się jednak, że był pijany. Badanie stanu trzeźwości wykazało u niego prawie dwa promile alkoholu.

45-latkowi zabrano prawo jazdy. Za jazdę w stanie nietrzeźwości odpowie przed sądem. Grozi mu kara pozbawienia wolności do dwóch lat, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz wysoka grzywna.

 
Źródło: KPP Łańcut
Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Podkarpacia

Podkarpacie

Na przejściu granicznym w Korczowej zatrzymano zabójcę dwóch osób

PODKARPACIE. Od chwili popełnienia  przestępstwa do momentu zatrzymania upłynęło zaledwie kilkanaście godzin.

Podkarpacie

W wypadku zginął 26-letni rowerzysta. Policja poszukuje świadków

NOWA DĘBA. Wszystkie osoby, które były świadkami tego tragicznego w skutkach wypadku, proszone są o kontakt z Komisariatem Policji w Nowej Dębie.

Podkarpacie

Siedem prób wyłudzenia metodą „na wnuczka”

MIELEC. Dotychczas oszustom nie udało się nikogo naciągnąć.

Podkarpacie

Kolejny odcinek S19 z unijnym dofinansowaniem

RZESZÓW. Budowa drogi na odcinku Lasy Janowskie - Nisko Południe ma kosztować ok. 917 mln zł.

Podkarpacie

Tymczasowy areszt i sąd rodzinny dla sprawców znieważenia grobów

SĘDZISZÓW MŁP. Policjanci ustalili, że młodzi ludzie pili w parku alkohol, następnie poszli na cmentarz.

Podkarpacie

31-latek autorem osobliwych kradzieży. Wynosił ze sklepu ekspresy do kawy

JAROSŁAW. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Reklama