Jeden ze spektakli w „Siemaszce” wg kilku osób narusza dobre imię bieszczadzkiego barda. Dyrektor tłumaczy: „to artystyczna fikcja”

RZESZÓW. Wg. przyjaciół nieżyjącego Andrzeja Wasielewski „Jędrka Połoniny” postać stworzona w spektaklu narusza dobre imię artysty. Artystycznych praw broni dyrektor Nowara.

Chodzi o spektakl „Wyżej niż połonina. Saga w VI aktach”, który swoją premierę miał trzy lata temu i od czerwca br. po raz trzeci ruszy w trasę po Bieszczadach. Spektakl zostanie zaprezentowany w sześciu miastach na Podkarpaciu.

„Spektaklowi wszędzie, gdzie jest grany towarzyszą owacje na stojąco i zbiera znakomite recenzje” – informuje Jadwiga Skowron, rzeczniczka rzeszowskiego Teatru.

Widowisko wyreżyserowane przez Tomasza A. Żaka, to spektakl opowiadający o życiu legendarnych Bieszczadników. Oskarżenia względem Teatru padły w piśmie zatytułowanym „Apel przyjaciół nieżyjącego Artysty śp. Andrzeja Wasilewskiego „Jędrka Połoniny””. Autorzy pisma sugerują, że „Siemaszka” w swoim spektaklu narusza dobre imię Bieszczadnika.

„W przypadku głównego bohatera naszego spektaklu życiorys Jędrka Połoniny to tylko jedna z inspiracji” – dodaje Jadwiga Skowron.

Postać, której dotyczy apel nie jest stworzona w całkowitym oparciu o biografie „Jędrka Połoniny”, jego historia była jedynie inspiracją podczas tworzenia postaci, która notabene w spektaklu pozostaje bezimienna.

„Spektakl nie jest dokumentalnym zapisem czy biografią, a jedynie artystyczną fikcją inspirowaną barwnym życiem wielu Bieszczadników” – czytamy w oświadczeniu Jana Nowary, dyrektora Teatru im. Wandy Siemaszkowej.

Z oświadczenia dowiadujemy się dodatkowo, że dalsze próby wywierania nacisku i przedstawiania nieprawdziwych zarzutów spowoduje skierowaniem sprawy na drogę sądową.