Rzeszów - Piątek, 29.11.2024
Reklama

"Maria Stuart" po prawie 80-ciu latach powraca na deski Siemaszkowej

Dodano: /

W najbliższą sobotę, w teatrze im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie odbędzie się premiera spektaklu „Maria Stuart” Juliusza Słowackiego. Tekst powraca na deski rzeszowskiej sceny po prawie osiemdziesięciu latach od pierwszego wystawienia.

Spektakl „Maria Stuart” w 1946 roku, jeszcze w Teatrze Ziemi Rzeszowskiej, reżyserowała go sama Wanda Siemaszkowa, będąca wówczas dyrektorką sceny, a w rolę królowej Szkotów wcieliła się Neonilla Kilar-Krzywiecka. Współczesna wersja spektaklu w reżyserii Martyny Łyko to, jak opowiada reżyserka, „krwawa historia kobiety – królowej”. Za sprawą Juliusza Słowackiego wsiadamy w romantyczny rollercoaster, w którym władza, honor i pożądanie stanowią najwyższe wartości. Oparta na życiorysie królowej Szkotów historia przedstawia osobę, która od dziecka wychowywana na królową budzi się, by samodzielnie rządzić - od dziecka uczona tłumić uczucia, decyduje się czuć.”. W rolę królowej Szkotów wcieli się Małgorzata Pruchnik-Chołka.

Premiera „Marii Stuart” odbędzie się w najbliższą sobotę, 18 listopada o godz. 19:00, w trakcie trwającej aktualnie 61. edycji Rzeszowskich Spotkań Teatralnych: 02. Festiwalu Arcydzieł.

 

Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości

Aktualności

Sweet Noise zagra w Rzeszowie w ramach trasy "Respect Tour"

Po kilku latach przerwy zespół Sweet Nosie powraca na scenę. Po udanej mini trasie w poprzednim roku, grupa kontynuuje koncertowanie i zapowiada już pierwsze koncerty w 2020 roku.

Aktualności

"Kod Dedala" w Kinie Konesera

Film inspirowany kulisami wydania „Inferno” Dana Browna.

Aktualności

Koncert Noworoczny w Wojewódzkim Domu Kultury

Podczas koncertu usłyszymy utwory muzyki klasycznej, musicalowej filmowej i rozrywkowej.

Aktualności

Spotkanie autorskie z Urszulą Dudziak

Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie zaprasza na wyjątkowe spotkanie.

Aktualności

"Boże ciało", kręcone w podkarpackich Jaśliskach, z nominacją do Oscara

Reżyser Jana Komasa ma szanse na Oscara. „Boże ciało”, które kręcono na Podkarpaciu, powalczy z filmami z Macedonii, Francji, Korei Południowej oraz Hiszpani.

Reklama