Rzeszów - Piątek, 29.11.2024
Reklama

Włamał się do mieszkania, wziął prysznic i zrobił sobie kanapki

Dodano:

fot. KMP Rzeszów
fot. KMP Rzeszów
RZESZÓW. Rzeszowscy policjanci pracowali nad wyjaśnieniem nietypowej kradzieży, do której doszło w jednym z mieszkań w Rzeszowie. 30-latek włamał się do mieszkania i nie tylko okradł właściciela, ale skorzystał również z prysznica i zrobił sobie kanapki. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Został aresztowany na 3 miesiące.

Do włamania doszło w ubiegły czwartek w mieszkaniu mieszczącym się na parterze wielorodzinnego domu. Z informacji przekazanych policji przez właściciela mieszkania wynikało, że wychodząc z domu zostawił uchylone okno. Po powrocie, zastał bałagan, a następnie zorientował się, że zniknęły dwa telefony komórkowe, para butów oraz czapka z daszkiem. Ku jego zaskoczeniu w mieszkaniu znajdowały się rzeczy, które do niego nie należały - buty, telefon komórkowy, dwa aplikatory insulinowe oraz dowód osobisty 30-letniego mężczyzny. Jak relacjonował pokrzywdzony, włamywacz w trakcie pobytu w jego domu skorzystał z prysznica i zrobił sobie kanapki z pasztetem i ogórkiem.

Właściciel mieszkania poinformował policjantów,  że włamywacz najprawdopodobniej został przez niego spłoszony, kiedy wrócił do mieszkania. Jeszcze większe było zdziwienie zawiadamiającego, gdy po chwili ktoś zapukał do drzwi. Jak się okazało, był to włamywacz -  miał na sobie skradzione buty i czapkę. Zażądał od pokrzywdzonego zwrotu swoich rzeczy. Kiedy usłyszał, że o zdarzeniu została zawiadomiona policja, uciekł.
Reklama
Policjanci z komisariatu na osiedlu Baranówka rozpoczęli poszukiwania podejrzanego mężczyzny. Okazało się, że 30-latek nie ma stałego miejsca zamieszkania. Na podstawie przeprowadzonych ustaleń policjanci wytypowali powiązane z nim adresy. Kiedy sprawdzali jeden z nich, do mieszkania wszedł poszukiwany 30-latek. Mężczyzna został zatrzymany. Policjanci znaleźli przy nim wszystkie skradzione przedmioty.
 
- Podczas przesłuchania podejrzany tłumaczył się na wiele sposobów. Raz, że w tym domu mieszkała kiedyś jego babcia, później, że pokrzywdzony jest jego przyjacielem i wpuścił go do mieszkania, a innym razem, że włamał się gdyż spadł mu cukier i musiał coś zjeść – informuje Komenda Miejska Policji w Rzeszowie.

30-letni włamywacz usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. W sobotę Sąd Rejonowy w Rzeszowie zdecydował, że mężczyzna kolejne 3 miesiące spędzi w areszcie tymczasowym.

 
Źródło: KMP Rzeszów
Reklama

Komentarze

Tagi

Pozostałe wiadomości z Rzeszowa

Rzeszów

Wypadek na al. Sikorskiego. Samochód potrącił kobietę na hulajnodze

RZESZÓW. 39-letnia kobieta doznała obrażeń ciała i karetką pogotowia została przewieziona do szpitala.

Rzeszów

Bezpłatna opieka dla osób z niepełnosprawnościami w Rzeszowie. Są wolne miejsca w Donum Corde

RZESZÓW. Opiekunowie lub członkowie rodziny osoby ze znacznym stopniem niepełnosprawności, mogą skorzystać z całodobowej opieki wytchnieniowej. Bliskim zajmą się na jakiś czas pracownicy ośrodka Donum Corde w Budach Głogowskich.

Rzeszów

W maju ruszają pokazy specjalne fontanny multimedialnej [HARMONOGRAM]

RZESZÓW.  W tym sezonie zaplanowano 10 pokazów specjalnych. Ponadto będę również pokazy codzienne.

Rzeszów

30 mln zł na Wisłokostradę. Umowa podpisana

RZESZÓW. Dotacja będzie pochodziła z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Kwota ta uzupełni przyznane wcześniej na tę inwestycję 65 mln zł z programu Polski Ład.

Rzeszów

Wróciły loty z Rzeszowa do Monachium

RZESZÓW. Wznowienie połączenia uczczono salutem wodnym i toastem. Loty do stolicy Bawarii odbywają się codziennie.

Rzeszów

Poranna kolizja trzech samochodów w Rzeszowie

RZESZÓW. Dziś rano, na skrzyżowaniu ulicy Cichej i Granicznej w Rzeszowie doszło do kolizji trzech samochodów. 

Rzeszów

Lewy brzeg Wisłoka wyłącznie pod zieleń i rekreację

RZESZÓW. 32 hektary obejmie plan zagospodarowania przestrzennego „Dolina Wisłoka”. Zakłada on przeznaczenie na tereny zielone i rekreacyjne działek nad rzeką pomiędzy mostem Załęskim a rejonem firmy Sanofi.   

Rzeszów

22-latek ukradł volkswagena, 4 godziny później był już w rękach policji

RZESZÓW. Do zdarzenia doszło na ul. Kopernika w Rzeszowie. Sprawca przyznał się do czynu i dobrowolnie poddał się karze.

Reklama