Informujemy, że kilka naszych wczorajszych artykułów to jedynie redakcyjne dowcipy z okazji Prima aprilis. Poniżej sprostowanie.
Być może, lecz nie teraz
Niestety, nie ma póki co konkretnych szczegółów na temat stworzenia kolejki nadziemnej, która niewątpliwie byłaby atrakcją stolicy Podkarpacia. Dalekosiężne plany prezydenta Rzeszowa miejmy nadzieję, że się ziszczą, ale na pewno nie tak szybko, jak to napisaliśmy. Prawdą jest natomiast, że o ile ten środek transportu zbiorowego zagościłby na naszych ulicach, faktycznie kursowałby trasą zbliżoną do linii autobusowej „0”.
Pomnik nadal symbolem Rzeszowa
Nie ma ani krzty prawdy w rewelacjach na temat kontrowersyjnego zabytku, jakim jest Pomnik Czynu Rewolucyjnego. Postument będzie nadal na swoim miejscu i nic nie wskazuje na to, aby w najbliższym czasie podejmowane były jakiekolwiek kroki zmierzające do zniszczenia obiektu, jego sprzedaży czy modernizacji. Ku zadowoleniu bądź rozczarowaniu mieszkańców – wszystko zostaje bez zmian. Jeżeli chcesz się zapoznać z historią tej miejskiej wizytówki, zachęcamy do zaglądnięcia do działu
Atrakcje.
O jedna galerię mniej
Nie stanowi też prawdy, że zagraniczny inwestor zamierza budować w Rzeszowie kolejną galerię handlową. Jednak patrząc na rozwój naszego miasta i coraz nowocześniejsze budynki, jakie wpisują się w miejski krajobraz, zapewne w przyszłości stolica Podkarpacia zyska jeszcze parę centrów handlowych. Na chwilę obecną aktualna jest jedynie inwestycja Res-Vita, o której rzetelne informacje ujęliśmy w naszym
tekście.
Nici z wodnego szaleństwa
Podobnie mało prawdopodobne jest wybudowanie w Rzeszowie innowacyjnego aquaparku. Nie da się ukryć, że w dynamicznie rozwijającym się mieście wojewódzkim taka atrakcja bez wątpienia przydałaby się, jednak na razie nic w tej kwestii nie wiadomo. Pod koniec ubiegłego roku pisaliśmy z kolei o podobnej inwestycji, lecz na terenie sąsiedniej Boguchwały. Tam faktycznie zbudowany zostanie nowoczesny park wodny, który będzie się składał m.in. z basenów rekreacyjnych i brodzika oraz gejzerów wodnych, zjeżdżalni i sprzętu do masażu. Więcej odnośnie projektu aquaparku w Boguchwale dowiesz się z pełnego
artykułu.
Nic nie ruszyło niestety także w temacie odmulenia rzeszowskiego Wisłoka. W najbliższej perspektywie nie ma mowy o tym, żeby zalew był na tyle czysty, by pozwolono w nim na kąpiele.
Przystanki ogrzewane, ale nie klimatyzowane
Faktem jest, iż kilka rzeszowskich przystanków będzie ogrzewanych. Jednak nic nam nie wiadomo na temat montazu klimatyzacji na nich. To był również żart prima-aprilisowy.
Nie będzie straszyć w Rzeszowskich Podziemiach
Być może dla turystów o mocnych nerwach byłoby to ciekawa i oryginalna atrakcja, jednak jak na razie plany uczynienia z Rzeszowskiej Trasy Podziemnej "Tunelu strachu" są przez nas wyssane z palca.
"We love Rzeszow" z naszego Facebooka
Fakt, Tablice Zmiennej Treści wyświetlają już temperature otoczenia i temperaturę jezdni, a od wczoraj nawet ograniczenie prędkości. Jednak napis "We Love Rzeszow" był tylko i wyłącznie naszym fotomontażem. :-)
Bez gwiazd dużego kalibru
Nie będzie także nowego festiwalu „Rock in Rzeszów”. Fani Korn, Pearl Jam, Foo Fighters, The Prodigy, Limp Bizkit, Red Hot Chilli Peppers czy Faith No More będą musieli uzbroić się w cierpliwość. News nieprawdziwy, ale wizja potężnej imprezy muzycznej na terenach niedaleko lotniska całkiem realna.
Niewiele wspólnego z prawdą miała też zapowiedź kręcenia filmu w Rzeszowie przez Sylwestra Stallone. Ekranowy Rocky nie stworzy w stolicy innowacji kolejnej części kultowego Rambo. Zgadzałoby się natomiast przytoczone w newsie stwierdzenie, że Rzeszów „to miasto pełne innowacji, doskonale nadające się do filmowej wizji”.
A które z naszych prima aprilisowych żartów chcielibyście, aby stały się faktem? Czekamy na Wasze komentarze.