RZESZÓW. Tadeusz Ferenc odniósł się do medialnych doniesień ws. ewentualnej rezygnacji z wyborów do Sejmu. Ostateczna decyzja ma zapaść już w najbliższy piątek
Na specjalnie zwołanym briefingu prasowym obecny był poseł Zdzisław Gawlik, lider Platformy Obywatelskiej na Podkarpaciu oraz rzecz jasna Tadeusz Ferenc, prezydent miasta Rzeszowa. W związku z publikacjami na temat możliwej rezygnacji z wyborów do Sejmu, prezydent postanowił odnieść się do tej kwestii osobiście.
„Prawie 17 lat temu, będąc w Sejmie, zdecydowałem się na to, by startować na prezydenta miasta Rzeszowa. Społeczeństwo uznało, że należy żebym był tym prezydentem i kiedy podjąłem decyzje o startowaniu, to myślałem o zmianach, jakie mogą nastąpić w mieście. Po 17-latach zgłosiłem do Platformy Obywatelskiej, że chce startować do Sejmu, a więc wrócić do parlamentu polskiego. Nie przypuszczałem, że te zmiany, które nastąpiły w Rzeszowie tak przypadną do gustu mieszkańcom naszego miasta, że będzie wiele interwencji i spotkań ze mną z propozycją pozostania w Rzeszowie” – mówił podczas konferencji Tadeusz Ferenc.
Interwencje o jakich wspomina prezydent były motywowane przede wszystkim próbą przekonania go do zmiany decyzji i rezygnacji ze startu w wyborach. Na konferencji nie wyrażono ostatecznej i oficjalnej decyzji, ta ma zapaść dopiero w piątek, kiedy Rzeszów odwiedzi Grzegorz Schetyna, lider Platformy Obywatelskiej.
„Byli tu przedstawiciele wszystkich grup społecznych. Byli lekarze, profesorowie, związki zawodowe, robotnicy. Dodam dla przykładu, że wczoraj w kościele też mnie pytali ludzie czy zostaje czy odchodzę. Biorąc pod uwagę taką ilość protestów co do mojej decyzji, a zwykle staram się słuchać ludzi, wstępnie uległem ich namowom, natomiast oficjalna informacja będzie z panem przewodniczącym Grzegorzem Schetyną” – kontynuował Tadeusz Ferenc.
Na specjalnie zwołanym briefingu prasowym obecny był poseł Zdzisław Gawlik, lider Platformy Obywatelskiej na Podkarpaciu oraz rzecz jasna Tadeusz Ferenc, prezydent miasta Rzeszowa. W związku z publikacjami na temat możliwej rezygnacji z wyborów do Sejmu, prezydent postanowił odnieść się do tej kwestii osobiście.
„Prawie 17 lat temu, będąc w Sejmie, zdecydowałem się na to, by startować na prezydenta miasta Rzeszowa. Społeczeństwo uznało, że należy żebym był tym prezydentem i kiedy podjąłem decyzje o startowaniu, to myślałem o zmianach, jakie mogą nastąpić w mieście. Po 17-latach zgłosiłem do Platformy Obywatelskiej, że chce startować do Sejmu, a więc wrócić do parlamentu polskiego. Nie przypuszczałem, że te zmiany, które nastąpiły w Rzeszowie tak przypadną do gustu mieszkańcom naszego miasta, że będzie wiele interwencji i spotkań ze mną z propozycją pozostania w Rzeszowie” – mówił podczas konferencji Tadeusz Ferenc.
Reklama
„Byli tu przedstawiciele wszystkich grup społecznych. Byli lekarze, profesorowie, związki zawodowe, robotnicy. Dodam dla przykładu, że wczoraj w kościele też mnie pytali ludzie czy zostaje czy odchodzę. Biorąc pod uwagę taką ilość protestów co do mojej decyzji, a zwykle staram się słuchać ludzi, wstępnie uległem ich namowom, natomiast oficjalna informacja będzie z panem przewodniczącym Grzegorzem Schetyną” – kontynuował Tadeusz Ferenc.
Rafał Bolanowski (rafal.bolanowski@resinet.pl)
Komentarze
Zaloguj się aby móc dodać komentarz