Rzeszów - Piątek, 29.11.2024
Reklama

Ratusz „składa broń” i ustępuje PGE Energia Ciepła. Przedstawiono ofertę na 721 zł za tonę śmieci

Dodano:

fot. PGE GiEK
fot. PGE GiEK
RZESZÓW. Ratusz złożył ofertę PGE Energia Ciepła na 721 zł brutto za odbiór tony śmieci i czeka na komunikat spółki. Teraz miasto czeka na decyzję właścicieli spalarni ITPOE przy ul. Ciepłowniczej.

Nie pomogły rozmowy w urzędzie marszałkowskim, urzędzie wojewódzkim ani wyjazdy do Warszawy. Ratusz musiał ustąpić przez twardą politykę, prowadzoną przez PGE Energia Ciepła ws. odbioru śmieci w spalarni przy ul. Ciepłowniczej. Mieszkańcy muszą przygotować się na ponad 100% podwyżki cen za odpady.

Przypomnijmy, że trwa II etap postępowania na dostawę opadów komunalnych do Instalacji Termicznego Przekształcania z Odzyskiem Energii (ITPOE) przy ul Ciepłowniczej. Przetarg na dostawę ma charakter otwarty i w związku ze zniesieniem uchwały o tzw. regionalizacji , może wziąć w nim udział każdy podmiot, przez co na jednym stole mogą znaleźć się oferty z Warszawy, Łodzi oraz Rzeszowa.

Aktualnie miasto za dostarczenie do ITPOE tony odpadów płaci kwotę 302,40 zł, zaś najwyższa oferta jaka pojawiła się na stole podczas ostatnich negocjacji z PGE wynosiła 720 zł za tonę (łącznie wpłynęło 28 ofert). Władze państwowej spółki nie dały się namówić na przedstawienie władzom miasta danych z informacjami o kalkulacji kosztów.

„Pan prezydent powiedział tak: przedstawcie kalkulacje waszych kosztów i zapewnijcie sobie godziwy zysk. Powiedzcie na jakiej wysokości chcecie ten zysk, abyśmy mogli złożyć taką ofertę żeby was satysfakcjonowała, a mieszkańców Rzeszowa nie będzie dotkliwie narażała na wydatki. Niestety takich informacji nie otrzymaliśmy. Zostaliśmy poproszenie tylko i wyłącznie o złożenie kolejnej oferty” – informował Andrzej Gutkowski, zastępca prezydenta Rzeszowa.
Reklama
Na dzień dzisiejszy sprawa wygląda następująco: albo ratusz przedstawi najwyższą ofertę, albo zostanie bez odbiorcy śmieci. Władze miasta wybrały pierwszą opcję: „Negocjacje nic nie dały. Stanęliśmy pod ścianą i musieliśmy albo złożyć małą ofertę, i zostalibyśmy ze śmieciami w mieście albo musieliśmy przebić najwyższą ofertę. Złożyliśmy ofertę w wysokości 721 zł brutto za tonę i czekamy na komunikat PGE” – informuje Maciej Chłodnicki, rzecznik prasowy prezydenta Rzeszowa.

Dodajmy, że ratusz złożył ofertę na odbiór 30 tys. ton. Nie mniej jednak przedstawienie tej oferty nie oznacza, że PGE Energia Ciepła ją zaakceptuje, bo skoro kwotę mógł zmienić Rzeszów, to równie dobrze takie samo działania mogą podjąć inne miasta. W przypadku negatywnej odpowiedzi, miasto będzie zmuszone szukać odbiorcy odpadów poza granicami województwa podkarpackiego, co z kolei generuje kolejne dodatkowe koszty.

 
Rafał Bolanowski (rafal.bolanowski@resinet.pl)
 

Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Rzeszowa

Rzeszów

Przebudowa ronda Pobitno. Jest szansa na opracowanie dokumentacji projektowej

RZESZÓW. Jedna z ofert odpowiada wymaganiom finansowym, stawianym przez miasto.

Rzeszów

Chcesz zobaczyć dzieła Andy’ego Warhola? Będzie specjalna linia z Rzeszowa

RZESZÓW. Już w przyszły weekend po raz kolejny będzie można wybrać się do Medzilaborec na Słowacji.

Rzeszów

Rzeszowski bilet zintegrowany został podzielony na dwie strefy. Będą również wyższe ceny

RZESZÓW. Wg. radnych ma to pomóc w zmniejszeniu ruchu samochodów na rzeszowskich ulicach.

Rzeszów

Kolejne dofinansowanie dla Uniwersytetu Rzeszowskiego. Na uczelnie trafi ponad 11 mln zł

RZESZÓW. Wysokość finasowania ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego wynosi 11 203 987,12 zł.

Rzeszów

Do marca zawieszono loty z Rzeszowa do Nowego Jorku

RZESZÓW. Lot na okres zimowy zawiesza bezpośrednie loty z Rzeszowa do Nowego Jorku.

Rzeszów

Znamy trasę tegorocznego Rajdu Rzeszowskiego

RZESZÓW. W tym roku samochody rajdowe zawładną stolicą Podkarpacia od 8 do 10 sierpnia.

Rzeszów

Trwają poszukiwania zaginionego 59-latka z Rzeszowa

RZESZÓW. Zaginiony 30 czerwca 2019 r. około godz. 9 wyszedł z miejsca zamieszkania na mszę do kościoła Parafii Św. Rocha przy ul. Paderewskiego w Rzeszowie.

Rzeszów

380 mln zł - na tyle oszacowano straty spowodowane przez deszcze w maju na Podkarpaciu

RZESZÓW. Władysław Ortyl oraz Ewa Leniart podsumowali konsekwencje majowych ulew w regionie oraz działania, które zostały podjęte.

Reklama