Rzeszów - Niedziela, 29.09.2024
Reklama

Nieudany debiut Zaniniego. Kolejna porażka Resovii

Dodano:

fot. Asseco Resovia Rzeszów
fot. Asseco Resovia Rzeszów
RZESZÓW. Meczem z MKS-em Będzin, Włoch Emanuele Zanini zadebiutuje w roli pierwszego szkoleniowca Asseco Resovii Rzeszów. Niestety, pomimo tie-breaka, nowy trener nie może zaliczyć swojego debiutu do udanych.

Spotkanie z MKS-em Będzin było dla Włocha Emanuele Zaniniego debiutem w roli szkoleniowca Asseco Resovii Rzeszów. Nowy trener miał tchnąć nowego ducha w zespół, który ostatnio mocno zawodził. Mimo wszystko sobotnie spotkanie nie rozpoczęło się najlepiej dla gospodarzy. Rzeszowianie mieli spore problemy z własną grą, zwłaszcza w ataku, gdzie nie kończyli wielu piłek. Po drugiej stronie siatki zdecydowanie lepiej radzili sobie będzinianie i to oni początkowo prowadzili.

Miejscowi gonili wynik głównie dzięki dobrym zagrywkom, zwłaszcza zmienników. Ostatecznie nie potrafili jednak docisnąć rywali i to MKS objął prowadzenie w meczu. Resoviacy musieli poprawić skuteczność w ataku, bo tylko to mogło pozwolić nawiązać im walkę z rywalami. I na szczęście w drugiej partii w tym elemencie obudzili się skrzydłowi. Ważne piłki zaczął kończyć Damian Schulz, a na lewym skrzydle dobrze pomagali mu koledzy.

Asseco Resovia w środkowej fazie seta wykorzystała też kilka kontr i to zdecydowało, że mogła spokojnie kontrolować przebieg tej partii, wygrywając ją ostatecznie do 18. Resoviacy swoją niezłą grę w drugiej partii przenieśli na kolejną odsłonę. Niestety tym razem trafił im się przestój w połowie partii i trzypunktowej prowadzenie Asseco Resovii zamieniło się na delikatną przewagę gości.
Reklama
W samej końcówce jednak popis w polu zagrywki dał Damian Schulz, który zaliczył dwa asy, za chwilę kolejnego dołożył Rafał Buszek i Asseco Resovia prowadziła w meczu 2:1. Najbardziej wyrównana była czwarta partia, w której walka punkt za punkt trwała bardzo długo. Goście na początku psuli sporo zagrywek, ale za to w ataku grali bardzo pewnie. Asseco Resovia także nieźle prezentowała się na siatce i wynik oscylował wokół remisu.

W zespole z Będzina znakomicie spisywał się Rafał Faryna, który kończył praktycznie wszystkie ataki. A do tego przy jego zagrywce goście odskoczyli na trzy punkty (18:15) i ta przewaga pozwoliła im doprowadzić do tie-breaka. W tym goście postawili wszystko na jedną kartę. Mocno zagrywali, pewnie grali w ataku i przy zagrywce Jana Fornala wypracowali sobie przewagę aż 8:3!

Takiej zaliczki w tie-breaku nie można roztrwonić, dlatego też po ostatniej akcji meczu to goście z Będzina cieszyli się ze zwycięstwa i zdobycia dwóch punktów.

Źródło: Asseco Resovia Rzeszów
Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Rzeszowa

Rzeszów

PKS Rzeszów przywraca kolejny zawieszony kurs

RZESZÓW. Bez połączeń pozostają podróżujący w relacji Rzeszów Hyżne Nowa Wieś.

Rzeszów

Dyrektor PGE EC o władzy szantażującej za pośrednictwem mediów komisje przetargową ws. odbioru odpadów

RZESZÓW. Dyrektor PGE EC problemu z odpadami nie widzi i dziwi się mediom tak radykalnej reakcji na wieść o rozpoczęciu przetargu.

Rzeszów

1 grudnia parkingi w rejonie hali Podpromie czasowo zamknięte

RZESZÓW. W pierwszy dzień grudnia, Automobilklub Rzeszowski, już po raz drugi, zorganizuje Moto-Mikołajki.

Rzeszów

ZAKSA po tie-breaku. Punkt na pocieszenie dla Resovii

RZESZÓW. Asseco Resovia Rzeszów przegrała w meczu 7. Kolejki PlusLigi z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2:3.

Rzeszów

Koreański Sacheon kolejnym miastem partnerskim Rzeszowa? Póki co trwają rozmowy

RZESZÓW. Władze miasta podróż do Korei południowej planują na wiosnę.

Rzeszów

PKS Rzeszów przywróci pięć kursów, które wcześniej miały zostać zawieszone

RZESZÓW. PKS Rzeszów dogadał się z samorządami gmin i przywróci pięć linii, które miały być zawieszone od 1 grudnia.

Rzeszów

Miejska sieć ciepłownicza skorzysta z pomocy finansowej PGE Energia Ciepła

RZESZÓW. PGE Energia Ciepła  z Miejskim Przedsiębiorstwem Energetyki Cieplnej w Rzeszowie zainwestuje 9,5 mln zł w rozwój ciepła sieciowego w Rzeszowie.

Reklama