Rzeszów - Sobota, 30.11.2024
Reklama

Niematerialny skarb – strój rzeszowiaków, czyli rańtuch na głowie i łoktusza na ramiona

Dodano:

fot. Archiwum RESinet.pl
fot. Archiwum RESinet.pl
RZESZÓW. Rzecz o tym, jak na co dzień ubierali się kiedyś mieszkańcy Rzeszowa i okolic, co to takiego czepiec i sukieniak, i kiedy mężczyźni i kobiety mogli je otrzymać oraz co z tym wszystkim mają wspólnego ówcześni mieszkańcy wsi Budziwój.

W swoim pierwotnym założeniu najstarsze stroje rzeszowiaków inspirowane były ubiorem szlachty, miały być wyrazem wysokich aspiracji społecznych mieszkańców najbogatszych wsi. Początkowo stroje nosiły wiele znamion ubioru Lasowiaków, zamieszkujących obręb Puszczy Sandomierskiej. W późniejszych latach do ubioru rzeszowiaków weszły materiały fabryczne, takie jak tiule, adamaszki i tkaniny jedwabne, ale naszą modową podróż zaczniemy nieco przyziemnie, od codziennego ubioru.

Na co dzień

Strój chłopów składał się z długiej lnianej koszuli wypuszczonej na „portki” i przepasanej paskiem. Na głowie mężczyźni nosili słomiany kapelusz wykonany z żytniej plecionki, a w chłodniejsze dni zakładali płótniankę. Na nogach mieli buty z cholewką lub „chodaki”. Strój kobiet to lniana koszula, spódnica lub fartuch, zapaska, rańtuch na głowie, kamizelka (zwana również płachtą) oraz łaktusza na ramiona.

Wyżej wymienione stroje były przypisane głównie osobom niezbyt zamożnym. Bogatsi mieszkańcy rzeszowskiego regionu zakładali kapelusze podszywane czerwonym suknem. W okresie zimowym zakładano robione na drutach magierki z wełny, a w okresie prawdziwych mrozów ubierano czarne czapy z baraniego futra.

Strój od święta

Od święta, jak potocznie mówimy m.in. na niedzielę, mężczyźni ubierali na siebie szyte koszule z dobrze wybielonego lnu lub po prostu z bawełny. Warto dodać, że koszule świąteczne były gęsto marszczone, często ozdobione atłaskowym lub angielskim haftem, głównie przy mankietach i kołnierzyku. Gacie były najczęściej wykonane z płótna, natomiast te które były noszone na wierzchu (wszystko zależało od pogody) były przeważnie szyte z lepszego materiału. Do tego wszystkiego zakładano buty „oficery”, sukmane z brązowego sukna i oczywiście kapelusz,  w tym przypadku koloru czarnego, ozdabiany często pawimi piórami przy tasiemce. Młodzi mężczyźni do stroju świątecznego zakładali pas krakowski. W stroju rzeszowskim obowiązywały dwa typy obuwia - polskie i węgierskie. Buty polskie miały zgrabniejszy kształt i noszono je raczej w dni świąteczne. Buty węgierskie były zwieńczone wysokim, podbijanym podkówkami obcasami.

Z dwóch rodzajów materiału składały się z kolei koszule kobiece do stroju świątecznego. Górną ich część tworzono z cienkiego samodziału lnianego, zaś dolną ze zwykłego samodziału lnianego. Koszule miały okrągły, wykładany kołnierzyk albo mały dekolt. Wzdłuż krawędzi dekoltu, na mankietach, kołnierzykach i czasami na rękawach wyszywano wzory haftem atłaskowym i angielskim - były to zwykle motywy kwiatowe. Do haftowania używano najczęściej nici białych, w późniejszym czasie w grę wchodziły również nici niebieskie i czerwone. Pod koniec XIX w. zaczęto nosić gorsety szyte z aksamitu, sznurowane lub zapinane na haftki. Na początku były czarne, później zdecydowano się na inne kolory: granatowy i czerwony. Gorset był lekko dopasowany w talii, od pasa biegły tacki opadające na biodra. Gorsety zdobione były drobnymi naszyciami przy krawędziach, ze srebrnych cekinów lub metalowego sznurka.
Reklama
W późniejszym okresie do ozdabiania zaczęto wykorzystywać kolorowe cekiny. Z czasem modny stał się haft koralikowy, między który wplatano kolorowy haft płaski. W okresie pierwszej wojny światowej gorsety były mocno zdobione. Za kobiecy kaftan służyła katanka zapinana na szklane guziki. Do jej uszycia wykorzystywano materiały bawełniane i wełniane. Katanki z batystu i płótna ozdabiano haftem angielskim i atłaskowym.

Jak widać kobiecy strój to świat detali, a powyższe informacje to nie koniec ciekawych nowinek. Pozostała nam jeszcze sprawa obuwia. Do stroju świątecznego kobiety ubierały buty polskie, zakończone niższą cholewką niż w przypadku butów męskich. Dodatkowym elementem były jedwabne wstążki do zawiązywania korali, a ich końce opadały z tyłu, sięgając aż do kolan. Ozdobne wstążki przypinano też do katanki i gorsetu. Wstążki wplatano też w warkocze. Najcenniejszą biżuterią były naszyjniki wykonane z prawdziwych korali, do których przypinano talary z wizerunkiem Matki Boskiej i krzyże ze srebra.

Pierwsze sukieniaki i czepce

Sukieniaki kojarzone są głównie ze strojem rzeszowskim, a najczęstszym ich kolorem jest niebieski. Pierwszy z nich mężczyzna otrzymywał przed swoim ślubem. Starsze wersje szyto z płótna. Nogawki zwężone od kolan wpuszczano w buty i minimalnie wyciągano na cholewy. Kawalerowie i młodzi mężczyźni ozdabiali spodnie oblamówkami, które pokrywano ściegiem Janina bądź żółtym haftem. Kamizelki szyto z, fabrycznego płótna. Co ciekawe, sukieniaki i kamizelki, jako pierwsi zaczęli nosić mieszkańcy wioski Budziwój. Ich stroje inspirowane były ma kurtkach i spodniach noszonych przez XIX-w. powstańców. 

Pierwszą rzeczą jakie kobiety otrzymywały w dniu ślubu był czepiec, od tego czasu stawał się on dla nich codziennym nakryciem głowy. Przy ubieraniu czepca włosy wkładano w obręcz hamełki, którą ściągano na czubek głowy. Włosy podzielone na dwie części skręcano wokół dwóch pasków materiału przyczepionych do hamełki. Taki styl ułożenia włosów i materiału okręcano wokół obręczy, a całość przypinano do włosów za pomocą szpilek. Na czubku głowy tworzył się wtedy okrągły koczek, na który zakładano czepek albo niewielką chustkę, zdobioną haftem angielskim lub atłaskowym. Chustka była trójkątna, czepek miał kształt podkowy. Czepek wykonany był z prążkowanej bawełny albo z gładkiego materiału jedwabnego, który ozdabiano koralikami i cekinami. Tylko przy skromniejszych uroczystościach kobieta mogła sobie pozwolić na zdjęcie chustki i odsłonięcie całego czepka.


Artykuł powstał w oparciu o "Gminny program opieki nad zabytkami miasta Rzeszowa na lata 2017 - 2020".
 
Rafał Bolanowski (rafal.bolanowski@resinet.pl)

 

Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Rzeszowa

Rzeszów

Rekordowy sezon wakacyjny w Jasionce. Znamy plany na lato 2023

RZESZÓW/JASIONKA. Z wakacyjnych połączeń z podrzeszowskiego lotniska skorzystało ponad 114 tys. pasażerów. 

Rzeszów

Nowy most w Błędowej Tyczyńskiej

RZESZÓW. Inwestycja o wartości blisko 2 mln zł była współfinansowana ze środków Funduszu Solidarności Unii Europejskiej (ponad 1,5 mln zł) oraz Powiatu Rzeszowskiego (ponad 455 tys. zł).

Rzeszów

Nad Wisłokiem posadzono 200 drzew

RZESZÓW. Rzeszów włączył się do akcji „Czyste, zielone miasta”, prowadzonej przez Stowarzyszenie Program Czysta Polska. We wtorek przy ul. Jarowej posadzonych zostało 200 drzew: dębów szypułkowych i sosen zwyczajnych.

Rzeszów

Śmiertelny wypadek w Głogowie Małopolskim. Autobus potrącił pieszego

GŁOGÓW MAŁOPOLSKI. W Głogowie Małopolskim autobus miejski potrącił 68-letniego mieszkańca powiatu rzeszowskiego. Ranny mężczyzna trafił do szpitala, gdzie pomimo udzielonej pomocy, zmarł.

Rzeszów

Punkt Kancelaryjny Urzędu Miasta Rzeszowa zmienia siedzibę

RZESZÓW. Od środy (26 października) wszelką korespondencje dostarczaną osobiście do Urzędu Miasta Rzeszowa będzie można składać w Punkcie Kancelaryjnym Urzędu Miasta Rzeszowa, zlokalizowanym w pokoju nr 1 w budynku przy ul. Rynek...

Rzeszów

Od poniedziałku wraca część zawieszonych kursów MPK

RZESZÓW. Z kolei na liniach 0A i 19 blisko 30 kursów nadal nie będzie realizowanych, aż do końca przyszłego tygodnia. 

Rzeszów

1000 nowych drzew w Rzeszowie

RZESZÓW. Pracownicy rzeszowskiego oddziału Deloitte zasadzili ul. Krogulskiego 1000 drzew. W ten sposób firma upamiętniła zatrudnienie tysięcznego pracownika.

Rzeszów

W Rzeszowie powstanie Centrum Opiekuńczo-Mieszkalne dla osób z niepełnosprawnością

RZESZÓW. Będzie to pierwsza tego typu placówka w naszym mieście.

Reklama