Ceny rzeszowskich biletów autobusowych. Jak wypadamy w porównaniu z innymi miastami Polski?

RZESZÓW. Na początku lipca w rzeszowskiej komunikacji miejskiej znowu doszło do rewolucji. Wprowadzono elektroniczną portmonetkę oraz rozliczanie przystankowe. Zmniejszono również ceny biletów.

Od początku bieżącego miesiąca najbardziej opłacalne w naszym mieście okazuje się kursowanie z Rzeszowską Kartą Miejską – nowoczesnym nośnikiem biletów. Uruchomiono e-portmonetkę, a ci pasażerowie, którzy z niej korzystają mają tańsze kursy.

Przypomnijmy, że zamiast 3 zł za jeden przejazd posiadacz Karty zapłaci 2,80 zł. Do tego obowiązuje także system przystankowy, co rozumie się jako naliczanie opłat za liczbę przejechanych przystanków. Jeden przystanek rzeszowski student może przejechać już za 50 groszy. W przypadku biletu ulgowego samorządowego jest to 60 gr a przy bilecie normalnym 1 zł. A jak Rzeszów wypada na tle innych miejscowości?

Taniej jest tylko w Kielcach. Bilet normalny jednorazowy kosztuje tam wprawdzie 3 zł, ale przy e-portmonetce cena spada do 2,60 zł. Następny w rankingu niskich stawek jest właśnie Rzeszów. Dla porównania w Olsztynie, przy e-karcie za taki sam przejazd należy zapłacić 2,90 zł, w Poznaniu 4,54 zł, w Lublinie 4,20 zł a w Zielonej Górze 4,40 zł. W wielu miastach takiego udogodnienia jak elektroniczna portmonetka nie ma w ogóle. Chcąc kupić jednorazowy bilet przykładowo w Krakowie trzeba zapłacić 4 zł, w Warszawie na bilet 90-minutowy wydamy 7 zł, w Opolu 3,50 zł, w Białymstoku 7, 60 zł a w Katowicach 3,80 zł.