PODKARPACIE. Wczoraj w rzece Wisłoka w Dębicy znaleziono ciało zaginionej 30-letniej mieszkanki Straszęcina. Rodzina potwierdziła jej tożsamość.
Od 1 marca policjanci poszukiwali 30-letniej mieszkanki Straszęcina. Jej zaginięcie zgłosiła rodzina. Jak informuje dębicka policja, w dniu zaginięcia, tj. 28 lutego kobieta wyszła z domu w godzinach wieczornych i od tego czasu nie kontaktowała się z rodziną.
Funkcjonariusze przeszukiwali miejsca, w których mogła przebywać zaginiona, w tym szpitale i noclegownie. Kilkukrotnie sprawdzili również brzegi i koryto Wisłoki. W niedzielę, 6 marca około godz. 15.30 w Dębicy przy Alejach Jana Pawła II, w rejonie tamy, zauważono elemnty garderoby, które zaczepiły się o wystające z wody kamienie. Okazało się, że było to ciało zaginionej. Obecna na miejscu rodzina potwierdziła jej tożsamość.
Prokurator zadecydował o zabezpieczeniu ciała do dalszych badań.
Dębiccy policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności śmierci kobiety.
Prawie 100 strażaków gasiło pożar w kompleksie wypoczynkowym w Chotowej niedaleko Dębicy, do którego doszło wczoraj. Na szczęście nikt nie został ranny.
W związku z trwającymi pracami przy budowie obwodnicy Sanoka, od 27 maja wystąpią utrudnienia w ruchu na ul. Lipińskiego oraz wprowadzone zostaną zmiany w organizacji ruchu w rejonie wjazdu z...
Funkcjonariusze Straży Granicznej z Huwnik uratowali życie i zdrowie mężczyzny, którego użądliły pszczoły, a jest uczulony na ich jad. Sytuacja była na tyle krytyczna, że w akcji pomógł śmigłowiec LPR
Samorząd Województwa Podkarpackiego wesprze finansowo gminy, które ucierpiały na skutek powodzi. Taką deklarację złożył dziś marszałek Władysław Ortyl podczas konferencji prasowej w Wadowicach Górnych.
Komentarze
Zaloguj się aby móc dodać komentarz