Dodano: 21.10.2013 r.
PODKARPACIE. NFZ umieścił na swojej stronie internetowej aktualne dane na temat kolejek do lekarzy, procedur medycznych czy oddziałów szpitalnych na dzień 30 września.
Najdłużej na zabieg endoprotezoplastyki kolana czeka się w Szpitalu Wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie – 1160 dni, niewiele krócej – 1021 dni – czeka się w Szpitalu Specjalistycznym w Jaśle. W obu placówkach podobne czasy oczekiwania są również w przypadku wymiany stawu biodrowego – powyżej 900 dni. Ponad dwa lata (i tak krócej niż rok temu) trzeba czekać w kolejce na usunięcie zaćmy.
Dlaczego tak się dzieje? Przecież kiedyś placówek usuwających zaćmę było w regionie 6, obecnie jest już 14, a kolejki jak były tak są. Czy tak bardzo wzrosła liczba osób cierpiących na zaćmę? Po pierwsze społeczeństwo się starzeje i chorych z zaćmą przybywa. Po drugie dwa razy większa liczba lecznic nie przełożyła się na dwa razy większe nakłady na usuwanie zaćmy.
Nieco tylko powiększona pula pieniędzy została podzielona na większą liczbę placówek, co sprawiło, że te “stare” mają mniejsze kontrakty, a chorzy nadal wybierają renomowane placówki, a nie te zaczynające działalność. Kolejki więc do takich właśnie są najdłuższe. W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym przy ul. Szopena, gdzie operują specjaliści z Lublina, na zabieg usunięcia zaćmy czekają 9522 osoby, w Wojewódzkim Szpitalu Podkarpackim w Krośnie 2366, z czego 1934 osoby to przypadki pilne!, podczas gdy w innych ośrodkach po kilkudziesięciu czy kilkuset chorych.
Do specjalisty „tylko” kilka miesięcy
A jak jest w podkarpackich poradniach? Trochę lepiej, ale chorzy też czekają w kolejkach do lekarzy. Do chirurga naczyniowego 226 dni (jedna poradnia w Rzeszowie), endokrynologa nawet 196 dni (Promedica), gastroenterologa 218 (poradnia w szpitalu w Krośnie), hematologa 198 (szpital na ul. Szopena w Rzeszowie), reumatologa do 236 dni w placówce w Nisku. Podobnie wyglądają kolejki do specjalistów dziecięcych.
- To absurd, nikt chory nie może tyle czekać na wizytę u lekarza – mówią zgodnie i pacjenci, i lekarze. Czy zapisanie się do takiej kolejki gwarantuje wizytę? – Już kilka razy przepadły mi wizyty syna do endokrynologa, bo terminy były tak odległe, że je przegapiłam i przypomniałam sobie o nich po czasie – mówi Małgorzata Drążek z Rzeszowa.
Długo trzeba też czekać na masaż leczniczy, nawet 100 dni, czy łóżko na oddziałach szpitalnych. Na przykład na przyjęcie planowe na oddział ortopedii i chirurgii urazowej w Rudnej Małej pacjenci czekają nawet 153 dni, a w lecznicy w Jaśle 379 dni.
Wybierając się do specjalisty, warto zadzwonić do NFZ i poprosić o sprawdzenie, gdzie są najkrótsze terminy. Można również sprawdzić to na stronie www.nfz-rzeszow.pl
Anna Moraniec