PODKARPACIE. Minionej nocy na terenie województwa podkarpackiego mieliśmy do czynienia z silnym wiatrem. W związku z tym strażacy byli zmuszeni interweniować w 135 przypadkach. Obyło się bez ofiar śmiertelnych.
Zgodnie z informacją podana przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej silne wiatry na Podkarpaciu, sięgające w porywach do 100 km/h, trwały od godz. 19.30 dnia wczorajszego do 9 rano. W wyniku skutków zjawiska, straż pożarna była zmuszona interweniować w 135 przypadkach (dane na godz. 7.30). Najwięcej pracy mieli strażacy z powiatu krośnieńskiego, rzeszowskiego i dębickiego.
„W 20 przypadkach była to pomoc przy zabezpieczeniu uszkodzonych pokryć dachowych na budynkach gospodarczych i mieszkalnych. Pozostałe interwencje związane były z usunięciem połamanych konarów drzew. Nikomu nic się nie stało, ale apelujemy o ostrożność” – wyjaśnia bryg. Marcin Betleja, rzecznik prasowy Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego PSP.
Z informacji jakie podaje rzeszowska straż pożarna wiemy, że w mieście nie doszło do żadnych poważniejszych interwencji: „Nic spektakularnego się nie działo” – uspokaja mł. bryg. Grzegorz Wójcicki rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie.
Zgodnie z informacją podana przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej silne wiatry na Podkarpaciu, sięgające w porywach do 100 km/h, trwały od godz. 19.30 dnia wczorajszego do 9 rano. W wyniku skutków zjawiska, straż pożarna była zmuszona interweniować w 135 przypadkach (dane na godz. 7.30). Najwięcej pracy mieli strażacy z powiatu krośnieńskiego, rzeszowskiego i dębickiego.
„W 20 przypadkach była to pomoc przy zabezpieczeniu uszkodzonych pokryć dachowych na budynkach gospodarczych i mieszkalnych. Pozostałe interwencje związane były z usunięciem połamanych konarów drzew. Nikomu nic się nie stało, ale apelujemy o ostrożność” – wyjaśnia bryg. Marcin Betleja, rzecznik prasowy Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego PSP.
Z informacji jakie podaje rzeszowska straż pożarna wiemy, że w mieście nie doszło do żadnych poważniejszych interwencji: „Nic spektakularnego się nie działo” – uspokaja mł. bryg. Grzegorz Wójcicki rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie.
Komentarze
Zaloguj się aby móc dodać komentarz