Koñ przebieg³ po samochodzie policjantki

JAROS£AW. W nocy z soboty na niedzielê do szpitala trafi³a policjantka z jaros³awskiej komendy. Gdy wraca³a po s³u¿bie do domu, na maskê i dach jej samochodu wbieg³ nagle koñ. Wcze¶niej ta sama policjantka interweniowa³a w zwi±zku ze zg³oszeniem o biegaj±cych wolno koniach. Pomimo zobowi±zania w³a¶ciciela, ¿e zabezpieczy zwierzêta, mê¿czyzna nie wywi±za³ siê z obietnicy.

W pi±tkowo± noc po ulicach Jaros³awia i Szówska biega³y konie. Policjanci pracuj±cy nad spraw± ustalili, kto jest w³a¶cicielem stada, a tak¿e gdzie mê¿czyzna przebywa. Policjantka i policjant z wydzia³u prewencji, dotarli do 65-letniego mê¿czyzny, w³a¶ciciela koni i zobowi±zali go do nale¿ytej opieki nad zwierzêtami. Mê¿czyzna obieca³, ¿e wy³apie wszystkie konie i przetransportuje je na teren swojego gospodarstwa. Policjanci ukarali w³a¶ciciela stada kara grzywny.

Nastêpnej nocy, po godz. 1:00, gdy po skoñczonej s³u¿bie policjantka wydzia³u prewencji jaros³awskiej komendy wraca³a do domu, ponownie spotka³a biegaj±ce po Szówsku konie. Jedno ze zwierz±t biegn±ce po jezdni wskoczyo na maskê, a nastêpnie na dach peugeota, którym jecha³a funkcjonariuszka.

Jak wynika z policyjnych ustaleñ w³a¶ciciel stada prowadzi³ dwa konie za uzdê, jego córka trzyma³a trzeciego, a czwarty z koni bieg³ po jezdni. W wyniku zdarzenia 33-letnia policjantka dozna³a obra¿eñ i trafi³a do szpitala w Jaros³awiu, gdzie pozosta³a na leczeniu. Zarówno funkcjonariuszkê, jak i w³a¶ciciela koni przebadano na alkomacie. Oboje byli trze¼wi.